Tańszy rozwód? Z mediatorem!

I po raz kolejny mierzymy się z popularnymi mitami dotyczącymi mediacji w sprawach rozwodowych. Zachęcamy do lektury, mamy nadzieję, że okaże się ona źródłem przydatnej wiedzy co do omawianej instytucji prawnej, a być może nawet - otworzy Państwu drogę do szybszego i tańszego załatwienia sprawy. Zaczynamy!

1. Skoro mediator nie może nas rozwieść, po co mam płacić dwa razy - najpierw mediatorowi a potem za sprawę sądową? Czy to się w ogóle opłaca?

Przede wszystkim - sala sądowa to nie jest dobre miejsce do rozmów ugodowych. Podczas rozprawy strony są przesłuchiwane przez sąd, jednak rzadko mają możliwość wymiany zdań. Sąd może udzielić stronom krótkiej przerwy w celu próby wypracowania porozumienia, jednak zwykle nie trwa ona dłużej niż 10 - 20 minut. Nie sposób pominąć przy tym emocji czy stresu, wiążących się już z samą obecnością w sądzie, a które z pewnością nie sprzyjają prowadzeniu rozmów. Prawda jest taka, że jeżeli nie dogadacie się poza sądem, szanse na zawarcie porozumienia w dniu rozprawy są bardzo małe.

A uzgodnienie wspólnego stanowiska w sprawie, w czym może pomóc mediator, niesie ze sobą oczywiste korzyści w zakresie kosztów postępowania rozwodowego. Poniżej kilka całkowicie podstawowych faktów w tym zakresie.

  1. W przypadku rozwodu bez orzekania o winie sąd zwraca powodowi połowę opłaty od pozwu.
  2. Zgodne stanowisko stron eliminuje potrzebę składania wniosków w przedmiocie zabezpieczeniaa także zażaleń czy apelacji = nie ma zatem potrzeby ponoszenia opłat sądowych z nimi związanych. Wyłączone jest również ryzyko obciążenia obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz strony przeciwnej (chyba, że oczywiście sami inaczej ustalicie).
  3. Brak punktów spornych może pozwolić na rezygnację z pomocy adwokata lub radcy prawnego w sprawie. Sąd przeprowadzi niezbędne formalności, zaś rozstrzygnięcie, co do zasady, odpowiadać powinno woli stron. Oczywiście jeżeli mimo porozumienia uważasz, że będziesz czuć się pewniej z pełnomocnikiem, nic nie stoi na przeszkodzie by skorzystać z tego rodzaju pomocy.
  4. Brak zgody rodziców co do kwestii związanych z miejscem pobytu dzieci, władzą rodzicielską oraz kontaktami często powoduje konieczność wydania opinii przez opiniodawczy zespół sądowych specjalistów/psychologa – koszty takiej opinii ponoszą strony. W przypadku wypracowania zgodnego stanowiska przed rozprawą unikniecie wskazanych wyżej i istotnych kosztów.

Ubocznie można dodatkowo wskazać, iż uzgodnienie nie tylko warunków rozwodu ale i podziału majątku wspólnego małżonków generuje dodatkowy "bonus" - możliwość podział tegoż majątku w ramach sprawy rozwodowej. Orzeczenie o podziale majątku w rozwodzie jest możliwe w przypadku, gdy nie spowoduje nadmiernej zwłoki w postępowaniu – czyli w praktyce, gdy skład majątku i sposób podziału nie są między stronami sporne. Opłaty sądowe związane ze zgodnym podziałem majątku są niższe, niż w przypadku sporu w tym zakresie, eliminowana jest potrzeba przeprowadzania dodatkowego postępowania.

2.    W rozwodzie chcę orzeczenia o winie drugiej strony, więc mediacja nie ma sensu.

Nie jest to uzasadnione twierdzenie.

Należy pamiętać, że w sprawie rozwodowej sąd orzeka kompleksowo o wielu kwestiach – nie tylko winie stron, ale też władzy rodzicielskiej nad dziećmi, ich miejscu pobytu i kontaktach z nimi, alimentach na dzieci lub byłego małżonka, sposobie korzystania ze wspólnego mieszkania oraz, o ile nie spowoduje to przedłużenia postępowania, o podziale wspólnego majątku. To, że chcesz orzeczenia o winie nie oznacza, że nie możecie uzgodnić wspólnego stanowiska się w pozostałych kwestiach. Nawet częściowe porozumienie redukuje koszty postępowania oraz czas jego trwania. 

Oczywiście należy pamiętać, że mediacja może przynieść efekty tylko w przypadku otwartości stron na porozumienie. Bardzo silny konflikt, zwłaszcza o mocnym zabarwieniu emocjonalnym, może podważać sens prowadzenia rozmów.