Rozwód Polaków mieszkających za granicą. Czy można przeprowadzić go w Polsce?
Jestem Polką ale od przeszło dziesięciu lat na stałe mieszkam we Francji. Tutaj też poznałam swojego męża, również Polaka. Ślub wzięliśmy 3 lata temu w Polsce, w mojej rodzinnej miejscowości, nigdy jednak razem nie mieszkaliśmy w kraju. Od jakiegoś czasu w naszym małżeństwie nie działo się najlepiej, doszło nawet do tego, że przestaliśmy ze sobą mieszkać, niedługo potem mąż przeprowadził się do Niemiec i podjął tam pracę. Uzgodniliśmy, że się rozstaniemy, do uregulowania pozostały jednak formalności. I tu zaczyna się problem - nie wiem w jakim kraju powinniśmy wystąpić o rozwód. We Francji czy też w Niemczech? Ewentualnie czy istnieje możliwość przeprowadzenia sprawy w Polsce, co byłoby korzystne chociażby ze względu na brak bariery językowej (ja nie mówię po niemiecku, natomiast mój mąż nadal ma problemy z francuskim). Nie posiadamy dzieci, rozwód chcielibyśmy uzyskać bez wskazywania winy i wywlekania "brudów".
Nasza odpowiedź:
I. Zamieszkiwanie poza granicami kraju a rozwód w Polsce.
W Państwa sytuacji przeprowadzenie sprawy rozwodowej może nastąpić w każdym z trzech wspomnianych przez Panią państw.
- We Francji - już chociażby ze względu na tzw. "łącznik" (okoliczność uznawaną przez prawo za wiążącą daną sprawę z określonym państwem i jego wymiarem sprawiedliwości) ostatniego miejsca zwykłego pobytu obojga małżonków, przy czym wymagane jest by w czasie wnoszenia sprawy przynajmniej jedno z państwa nadal we Francji zamieszkiwało.
- W Niemczech - chociażby zgodnie z powszechnie przyjmowaną w wielu regulacjach procesowych zasadą actor sequitur forum rei tj. składania pozwu przed sąd miejsca zwykłego pobytu strony przeciwnej.
- W Polsce - ze względu na obywatelstwo posiadane przez Państwa oboje.
Nadmienię tylko, że w przypadku Francji i Niemiec przywołane łączniki nie są jedynymi wchodzącymi w opisanym stanie faktycznym w grę. Gdy pozew jest zgodny macie Państwo możliwość zgłoszenia go w sądzie kraju, w którym dowolne z Was ma zwykły pobyt. Sprawę można zawsze wnieść również przed oblicze wymiaru sprawiedliwości w państwie, w którym powód ma stały pobyt i przebywa co najmniej od roku.
W Pani sytuacji możliwy jest więc tzw. forum shopping - wybór sądu właściwego (a bardziej precyzyjnie - wybór kraju przed którego wymiarem sprawiedliwości toczyć będzie się sprawa) przez powoda (lub strony w przypadku czynienia wspólnych ustaleń), zgodnie z jego wolą i... interesem.
II. Prawo właściwe dla rozwodu.
Jak już nieco zdradziłem - przedmiotowy wybór niesie ze sobą bardzo istotne konsekwencje, nieograniczające się wyłącznie do mniejszych lub większych problemów z wyrażeniem myśli na sali sądowej. Sąd każdego z państw stosować będzie przepisy procedury przewidziane przez jego prawo krajowe. Skutkiem powyższego może być już chociażby - różny koszt sprawy rozwodowej w poszczególnych jurysdykcjach, konieczność zgromadzenia odmiennych dokumentów itd. Co jednak najważniejsze - każdy sąd stosuje prawo materialne (tj. określające np. przesłanki rozwiązania małżeństwa przez rozwód, które nie są identyczne nawet w kręgu państw UE) wynikające z jego krajowych norm kolizyjnych (czyli norm wskazujących państwo, którego prawo należy w danej sprawie zastosować; gwoli ścisłości - sprawa tocząca się przed polskim sądem nie zawsze musi być rozpoznawana w świetle prawa polskiego). Jeżeli zdecydujecie się Państwo (albo Pani...) na rozwód przed sądem polskim, zgodnie z regułami kolizyjnymi wynikającymi z polskiej ustawy Prawo prywatne międzynarodowe i z uwzględnieniem faktów przez Panią podanych - właściwym prawem materialnym będzie prawo polskie. To oznacza, że dla orzeczenia rozwodu wymagane będzie zaistnienie przesłanek przewidzianych w art. 56 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, zaś w zakresie winy (i możliwości nieorzekania o niej) zastosowanie znajdzie art. 57 tejże ustawy.
III. Sąd właściwy w sprawie rozwodowej.
Decydując się na rozwód w Polsce powinna Pani złożyć pozew do sądu okręgowego. Dowolnego sądu okręgowego jeżeli chodzi o położenie jego siedziby. Dlaczego w ten sposób? Otóż w Pani sytuacji konieczne będzie oznaczenie sądu do rozpoznania sprawy przez Sąd Najwyższy ze względu na brak możliwości ustalenia właściwości miejscowej w oparciu o reguły przepisu art. 41 k.p.c. Ze stosownym wnioskiem do Sądu Najwyższego wystąpi już sam sąd, do którego wniosła Pani pozew, nie musi się Pani niczym w tym zakresie martwić.
IV. Obecność w kraju na potrzeby sprawy rozwodowej. Posiedzenie zdalne.
Co najlepsze - przeprowadzenie sprawy rozwodowej w Polsce nie będzie wymagało fizycznej obecności Pani czy też męża na sali rozpraw. Polskie przepisy przewidują bowiem obecnie możliwość przeprowadzenia tzw. posiedzenia zdalnego (za pomocą środków komunikacji na odległość - w formie telekonferencji).
Na zakończenie zaznaczę, iż reguły dot. jurysdykcji są złożone, powyżej przywołano jedynie niewielki ich fragment, w odpowiedzi na zwężone pytanie osoby zainteresowanej. Każdy przypadek wymaga indywidualnej analizy. Co więcej możliwe są w praktyce przypadki, w których np. sąd polski nie będzie miał jurysdykcji co do całości kwestii "tradycyjnie" rozstrzyganych w rozwodzie (chociażby - będzie miał jurysdykcję w zakresie orzeczenia o rozwiązaniu małżeństwa ale nie będzie jej posiadał co do władzy rodzicielskiej nad wspólnymi małoletnimi dziećmi małżonków).