Dziedziczenie po osobie zmarłej za granicą.
Wiosną tego roku mój ojciec wyjechał do Anglii by pomóc mieszkającemu tam synowi (mojemu bratu) w budowie domu. Zakładał, że jego pobyt potrwa do września - października, po czym wróci do swojego domu w Polsce w W. Niestety, we wrześniu w L. na terenie Wielkiej Brytanii mój ojciec uległ wypadkowi drogowemu, wskutek którego to wypadku zmarł. Ojciec pozostawił po sobie majątek w Polsce (zabudowane działki o dużej wartości). Czy w związku ze śmiercią ojca w czasie długiego pobytu za granicą jest możliwość przeprowadzenia sprawy spadkowej w Polsce? Czy ma jakieś znaczenie fakt, że jego syn (a mój brat) mieszka na stałe w Wielkiej Brytanii? Czy kolejność dziedziczenia wyznaczana będzie przez prawo brytyjskie czy polskie? Ojciec nie zostawił po sobie testamentu.
Nasza odpowiedź:
Odpowiedź na Pani pytania znajdziemy w Rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 650/2012 z dnia 4 lipca 2012 roku w sprawie jurysdykcji, prawa właściwego, uznawania i wykonywania orzeczeń, przyjmowania i wykonywania dokumentów urzędowych dotyczących dziedziczenia oraz w sprawie ustanowienia europejskiego poświadczenia spadkowego. Rozporządzenie jest bezpośrednio skuteczne w państwach UE (z wyj. Danii), bez potrzeby przenoszenia jego rozwiązań do prawa krajowego. Reguły stanowione przez rozporządzenie znajdują zastosowanie do dziedziczenia po osobach zmarłych w dniu lub po dniu 17 sierpnia 2015 roku (a więc znajdują zastosowanie i w przypadku Pani ojca).
Podstawowa zasada, stanowiona w przywołanym rozporządzeniu, a dotycząca jurysdykcji w sprawach spadkowych mówi, iż jurysdykcję taką posiadają sądy tego państwa członkowskiego, w którym zmarły miał swoje miejsce zwykłego pobytu w chwili śmierci.
Miejsce zwykłego pobytu ustala się indywidualnie w każdym przypadku, biorąc pod uwagę okoliczności życia zmarłego w ciągu kilku lat przed śmiercią, w szczególności zaś czas trwania i regularność jego obecności w danym państwie oraz warunki i powody tej obecności. Miejsce zwykłego pobytu znajduje się w państwie, z którym zmarły związany był w ścisły i stabilny sposób.
W przypadku Pani ojca, mimo kilkumiesięcznego wyjazdu do Wielkiej Brytanii, nie powinno budzić wątpliwości, iż miejsce zwykłego pobytu znajdowało się w Polsce. Sprawa spadkowa (o stwierdzenie nabycia spadku, o dział spadku etc.) pozostawać będzie zatem w zakresie jurysdykcji sądów polskich (polskich notariuszy).
Równocześnie - zasady dziedziczenia po ojcu określane będą wg. prawa polskiego. Zgodnie bowiem z treścią rozporządzenia prawem właściwym dla ogółu spraw dotyczących spadku jest prawo państwa, w którym zmarły miał miejsce zwykłego pobytu w chwili śmierci. Fakt zamieszkiwania przez brata w Wielkiej Brytanii pozostaje tutaj bez znaczenia - prawo właściwe wyznaczane jest wg. osoby spadkodawcy a nie - spadkobiercy/ów.
Podsumowując - śmierć ojca w czasie długotrwałego ale tymczasowego pobytu poza granicami Polski, nie powoduje komplikacji w zakresie przeprowadzania postępowań spadkowych po nim. Właściwe w tym zakresie pozostają sądy polskie, zastosowanie znajdzie polska regulacja spadkowa zawarta w Kodeksie Cywilnym.
Jedynie ubocznie wskażę, że nawet gdyby ojciec pozostawał na stałe w Wielkiej Brytanii możliwe byłoby przeprowadzenie sprawy spadkowej po nim w Polsce, a to w oparciu o kryterium obywatelstwa zmarłego oraz położenia majątku spadkowego. Sąd polski zmuszony byłby jednak stosować w sprawie prawo brytyjskie.